28.01.2012

„Od pierwszego wejrzenia” Irena Landau


Od pierwszego wejrzenia Ireny Landau to książka dla młodzieży. Opowiada o losach młodych ludzi, o ich sytuacjach rodzinnych i pierwszych miłościach. Niektórym z bohaterów rodzice zapewnili dobrą, bezpieczną przyszłość, inni nie mają nic. Szczególnie biedna jest Ula, dziewczyna bez mamy, współczesna wersja Kopciuszka. Z kolei Zośka to femme fatale, osoba bez umiaru narzucająca się chłopcu, który kocha inną. Natomiast Bartek jest cwanym materialistą, czyhającym na mieszkanie niezamężnej cioci.

Przyznam, że autorka ciekawie prowadzi akcję, gmatwa losy ludzi, wymyśla wciąż nowe przygody, wplata do tekstu trochę humoru. A jednak nie czytałam tego utworu z przyjemnością. Dlaczego? Bo w książce razi brak przecinków. Dziesiątki przecinków gdzieś poginęły, może po to, by pojawić się w całkiem nieoczekiwanych miejscach?
Jola, wyszła razem z policjantem (str. 132).
Weronka denerwuje się kiedy przyjaciółka marzy o pensjonacie (str. 16).
Beatka chodzi już drugi dzień w bluzce jak by była psu z pyska wyciągnięta (str. 47).
Poczuła, że kocha, go nad życie! (str. 13).
Przeciwnie miała za dużo o co najmniej pół nosa (str. 21).
Dziewczyna, wdrapała się do auta (str. 82).Został sam z dwiema córkami i na dodatek z jedną nie tylko nie swoją, ale z córką mężczyzny którego nienawidził z całej duszy (str. 66).
- Jaka furgonetka? - zdumiał się chłopak, którego z pijac kiego snu nie obudziło nawet wycie karetek pogotowia - dla czego miała mnie zabić?! - On spał - tłumaczył kolegę Staszek - pan go wypuści. Spał (str. 145).
Zapewniam, że nie pomyliłam się przy przepisywaniu, tak właśnie brzmi tekst, i że nie wyszukiwałam specjalnie błędów, one są wszechobecne i bardzo widoczne. Nie mogę tej książki nikomu polecić, bo czytając ją, można zgłupieć.

2/6.

---
Irena Landau, Od pierwszego wejrzenia, wyd. Jaworski, 2002.

Napisane 2008-12-02.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz