31.01.2012

„Wilki podchodzą ze wszystkich stron” Marek Nowakowski






Bohaterem opowiadania Pies ślepca jest owczarek. Stary już, niedołężniejący, tracący władzę w tylnych łapach. Porusza się coraz wolniej, coraz częściej wlecze po ziemi zad i coraz częściej... dostaje białą laską po obolałym grzbiecie. Nie dane mu jest odpoczywanie w cieple słońca, musi codziennie przemierzać miasto i opiekować się swoim niewidomym panem, prowadzić go z miejsc żebrania do miejsc spożywania alkoholu, a wreszcie, ciemną nocą, pijanego, do domu. Choć ślepiec jest całkowicie zależny od psa, odnosi się do niego bardzo źle. Bije go, kopie, głodzi. Mści się na nim za swoje kalectwo, bo to jedyne stworzenie, które cierpliwie znosi jego zachowanie. Nie wiadomo nawet, czy ten pies ma jakieś imię, bo ślepiec woła na niego: „bladź”.

W opowiadaniu Marek Nowakowski uchwycił ten moment, kiedy tylne łapy psa ulegają całkowitemu paraliżowi, a biedne zwierzę czuje coraz większy lęk i ból...

Opowiadanie to znajduje się w zbiorku „Wilki podchodzą ze wszystkich stron”. Jest zwięzłe, napisane krótkimi zdaniami i pokazuje fizyczną i moralną brzydotę człowieka. Polecam. 

1 komentarz: